Na Mazury…
Kiedyś na hasło „Na Mazury” cały dom stawał na głowie – zupełnie jak w filmie „Kevin sam w domu” podczas porannego pakowania się na lotnisko. My nie pakowaliśmy się na...
Czytaj dalejKiedyś na hasło „Na Mazury” cały dom stawał na głowie – zupełnie jak w filmie „Kevin sam w domu” podczas porannego pakowania się na lotnisko. My nie pakowaliśmy się na...
Czytaj dalej